Budyniowa owsianka na mleku/mleku smakowym muller "banan, wiśnia" posypana cynamonem. / 3 kostki czekolady Lindt, 2 pierniki
Wiem że dziś niedziela, dziś śniadania nie dodam bo jadłam je z gośćmi i było ono tradycyjne czyli pieczywo.
Owsianka z soboty nie była planowana. Miały być to kluseczki z serka homogenizowanego - nie wyszły i musiałam zrobić coś na szybko bo już zaczęłam sie zapychać czekoladą.
Dziś mam bardzo zły dzień. Nie mam ochoty wychodzić z łóżka. Sylwester spędzę sama w domu na kanapie z herbatą i polsatem. Najprawdopodobniej.
Napad napad napad... Czemu?! 2 tabliczki czekolady i butelka mleka smakowego...Umierałam. Chciałam umrzeć... Nie.. CHCE....Gotuje sie we mnie..nie chce o tym pisać. Przepraszam.
Błagałam mamę o wage, rzucałam rzeczami wpadłam w histerię. Powinnam być w psychiatryku.
Boże...
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie co przeżywasz. Musi być na prawdę okropnie :( Ja podjadłam surowe ciasto na muffiny i myśli już mną targały... :(
Trzymaj się i nie poddawaj!
mmm ta owsianka musiała byc pyszna , nie planowana jeszcze smaczniejsza hehe ;d
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za ciebie , wiem jak ci trudno ...
wiem jak to jest, kiedy nie ma wagi i czujesz się tak bezsilna.
OdpowiedzUsuńale kochanie, to TYLKO cyfry, nic więcej. i co z tego, że zjadłaś te 2 tabliczki? następnego dnia już ich nie zjesz,:) nic się nie stało, spokojnie. odetchnij i pomyśl - chcesz być zdrowa, prawda? chcesz z tym skonczyć? Głowa do góry;) jest 2013 rok, nowy rok, nowy czas:) Zaczynamy od nowa!